Jak sama nazwa wskazuje, batony proteinowe mają być źródłem białka, na które zapotrzebowanie po intensywnym wysiłku się zwiększa. Z tego względu po batony tego typu sięgają przede wszystkim sportowcy, którzy trenują bardzo intensywnie. Co powinny mieć w składzie?
Odkąd słodycze w wersji fit zyskały na popularności, w sklepach pojawia się wiele przekąsek, w tym coraz częściej do kupienia są batony proteinowe. Jednak nie każdy produkt tak nazwany jest podobnej jakości. Jeżeli sięgniemy pośpiesznie po coś w markecie, być może wcale nie będzie to zdrowe. Dlatego też bardzo ważne jest, byśmy przed udaniem się do kasy, przyjrzeli się etykiecie i liście składników.
Idealny skład batonów proteinowych
Ponieważ baton proteinowy ma stanowić źródło białka, powinien zawierać dobrej jakości aminokwasy. Najlepsze jest białko serwatkowe, które może być w formie kazeiny, izolatów białek serwatkowych, hydroizolatów białek serwatkowych lub białka jaja kurzego. Ponadto w batonach znajduje się dużo węglowodanów, które dodadzą energii po intensywnym wysiłku. Wśród składników są naturalne słodziki jak stewia albo ksylitol, a oprócz tego często obecne są suszone owoce, orzechy, kakao i czekolada. Dzięki nim taki baton jest nie tylko pożywny, ale i smaczny. Tak dobry skład mają na przykład batony proteinowe OSHEE, które znajdziemy w wielu sklepach. Nie bez powodu tej marce zaufało wielu sportowców na całym świecie.
Skoro wiemy już, co powinno znaleźć się w takiej przekąsce, zastanówmy się, czego być nie może. Przede wszystkim lista składników musi być krótka, długi skład sugeruje, że w batonie znajdują się szkodliwe związki. Unikajmy produktów zawierających konserwanty, barwniki, tłuszcze trans, tłuszcze nasycone, a także cukier i syrop cukrowo-fruktozowy.
Kto może sięgać po batony proteinowe?
Pierwotnie batony proteinowe produkowano dla zawodowych sportowców. Jednak z czasem coraz chętniej sięgali po nie ci, którzy trenują sport amatorsko, a także osoby dbające o linię i zdrowe odżywianie. Kiedy zatem sięgać po tego typu przekąskę? W dalszym ciągu najbardziej poleca się ją sportowcom. Po treningu w organizmie mamy do czynienia z rozkładem białek, które trzeba szybko uzupełnić. Jednak nie jest to jedyna sytuacja, kiedy batony tego typu się sprawdzą.
Mogą po nie sięgać osoby dbające o linię i odchudzające się, ale z zastrzeżeniem, że baton będzie stanowił jeden z głównych posiłków. Nie można do niego podchodzić jako do zwykłej przekąski, bo zamiast tracić na wadze, można przytyć. Batony proteinowe są bardzo kaloryczne. Jeśli dobrej jakości produkt zastąpi danie, w którym pojawiają się puste kalorie i dużo tłuszczu, faktycznie jest to alternatywa. Jednak nie może być dodatkiem do tego, co już w ciągu dnia jemy. Jeżeli obawiamy się, że batony proteinowe zawierają zbyt dużo kalorii, to możemy wziąć pod uwagę batony musli. One również mogą zaspokoić głód, są smaczne, a przy tym nieco mniej kaloryczne. W ich przypadku również musimy przeanalizować skład.