Rosnąca świadomość dotycząca perspektyw na przyszłość, jakie otwiera znajomość języka angielskiego, skłania sporą część rodziców do zapisania swojego dziecka na dodatkowe zajęcia lub prywatne korepetycje. Czy to się naprawdę opłaca?
Inwestycja w przyszłość
Angielski dla dzieci Kraków – to hasło wyszukiwania, które w okolicach końcówki sierpnia, początku września, a także na początku nowego roku pojawia się naprawdę często w Google. Coraz większa grupa rodziców chce bowiem zadbać o przyszłość swoich dzieci, inwestując w ich rozwój, także językowy. Zapis do szkoły języków obcych to nie walka o lepsze oceny w szkole, ale sposób na zachęcenie dziecka do nauki, dostarczenie mu nowego impulsu, a często także pokazanie, że języka można uczyć się w zupełnie inny sposób.
Zwykła szkoła nie wystarczy?
Nie brakuje jednak nadal rodziców, którzy uważają, że za edukację odpowiada szkoła publiczna. W końcu już w pierwszych klasach podstawówki język obcy znajduje się w podstawie programowej. To prawda, warto jednak zadać sobie pytanie, jak to nauczanie w tradycyjnej szkole wygląda. Praktyka pokazuje, że w wielu szkołach grupy językowe są zbyt duże, aby można było mówić o efektywnej pracy z każdym uczniem. Nauczyciele często przywiązani są do klasycznych metod. Oceniają, karzą złymi ocenami, a to nie pomaga w budowaniu motywacji do nauki. Oczywiście jest nie jest tak wszędzie, natomiast problem istnieje i rodzice powinni sobie zdawać z niego sprawę.
Co może Ci dać szkoła angielskiego w Krakowie?
Wybierając angielski dla dzieci w Krakowie, warto uważnie przyjrzeć się, co szkoły językowe mają do zaoferowania. Sprawdź na przykład: https://earlystage.pl/. Te naprawdę dobre i przygotowane do profesjonalnego świadczenia usług szkoły języka angielskiego mają:
- jednorodne grupy stworzone w oparciu o wiek i poziom umiejętności uczniów,
- dobrze przemyślaną i zaplanowaną ścieżkę rozwoju ucznia,
- zajęcia przygotowane i dostosowane do potrzeb dzieci w różnym wieku,
- atrakcyjne i nowoczesne metody dydaktyczne, które zachęcają dzieci do nauki,
- metody nauczania dostosowane do poziomu biegłości językowej.
Przede wszystkim jednak od dobrej szkoły językowej możesz oczekiwać efektywnych metod nauczania, które bazują na nauce przyjaznej mózgowi – angażującej zmysły i wykorzystującej elementy gier i zabaw dostosowanych do wieku uczniów – https://earlystage.pl/pl/szkola/krakow. To sprawia, że dziecko – zarówno w wieku przedszkolnym, jak i licealnym – nie czuje się do niczego zmuszane, a zadania podejmuje z ochotą, ucząc się przy tym znacznie bardziej efektywnie. Badania neurodydaktyczne pokazują, że nauka przez zabawę, uwalnianie dopaminy w trakcie zajęć, stymulowanie ośrodka nagrody – to wszystko sprawia, że wiedza jest nie tylko szybciej przyswajana, lecz także zostaje z nami na dłużej.
Szkoły, które tego typu perspektywę wykorzystują w swoim procesie dydaktycznym, to miejsca, w których dzieci i młodzież uczą się chętnie, z zaangażowaniem uczestniczą w zajęciach, a Ty z tygodnia na tydzień masz okazję obserwować rozwój kompetencji językowych swojego dziecka. Testy bez ocen, zamiast tego z procentową informacją to także lepsze rozwiązanie, które stosuje się w szkołach językowych. Rezygnacja z systemu kar i nagród, oceniania czy szeregowania, uwalnia potencjał dzieci i daje możliwość do wzmacniania w nich motywacji wewnętrznej, niezwykle ważnej w procesie edukacji.